Idąc od strony ulicy Wujka znajdziemy pięć samochodów, które nigdy stąd o własnych siłach nie wyjadą. Są zdewastowane, mają wybite szyby, zdjęte opony, wyłamane elementy karoserii i wnętrza. Choć nie mają tablic rejestracyjnych niektóre zachowały cechy charakterystyczne w postaci naklejek , które ich dawnym właścicielom pozwolą rozpoznać auta.
Między nimi parkują samochody sprawne, a w niektórych siedzą nawet kierowcy, którzy przyznają, że tu można zaparkować, by nie płacić w strefie. Z ulicy korzystają też kurierzy, którzy tu przekazują przesyłki odbiorcom: w czasie kilkuminutowego spaceru zauważyliśmy dwie takie operacje.
Niestety na tej byłej ulicy rosną hałdy śmieci, robiące - obok resztek budynków złe wrażenie. W 2011 roku wywożono stąd dzikie wysypiska - niestety wracają.
W ubiegłym roku informowaliśmy, że jest szansa na to, by zaniedbane i leżące odłogiem tereny na granicy Łazarza i Wildy, tzw. Wolne Tory, stały się „nową, ważną dzielnicą”. W lipcu chęć zakupu prawie 20 hektarów, będących w użytkowaniu Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego deklarowała Ceglana, spółka z Krakowa, która zaoferowała cenę 206 111 000 zł. Projekt planu zagospodarowania przestrzennego dla Wolnych Torów (obszaru o powierzchni 117 ha) mówi o zachowaniu funkcji zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej, usługowej, oświatowej jak i tereny zieleni, placu miejskiego i dróg publicznych i wewnętrznych. Ale patrząc na wraki i śmiecie, na nowoczesną dzielnicę z terenami zielonymi i przestrzeniami ogólnodostępnymi - jeszcze trochę trzeba poczekać...
Sprawdź też:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?